Choroba Legg-Perthesa-Calve’a
Tzw. choroba Legg-Perthesa-Calve’a, to aseptyczna martwica głowy kości udowej.
Choroba ta jest wynikiem zaburzeń, które mają miejsce w okresie formowania się kości, w jądrze kostnienia głowy i szyjki kości udowej, pod chrząstką stawową pojawia się ognisko martwicy, jako następstwo zaburzeń w jej unaczynieniu, w skutek tego z kolei dochodzi do zniekształcenia głowy kości udowej, a nawet zrostu w stawie jeśli procesem chorobowym zostanie objęta również chrząstka stawowa.
Efektem tych zmian jest bolesność przy ruchach w stawie podczas chodzenia i zwierzę zaczyna odciążać/unosić chorą kończynę.
Schorzenie najczęściej występuje u młodych psów małych ras (typu pekińczyk, maltańczyk, yorkshire terier itp.), a pierwsze objawy pojawiają się w wieku 4-7 miesiąca życia, w postaci jedno lub obustronnej kulawizny.
Przy badaniu zwierzęcia zauważalna jest bolesność przy odwodzeniu chorej kończyny, a w zaawansowanych przypadkach wyczuwalne są też „trzeszczenia” w stawie biodrowym.
Ostateczne rozpoznanie choroby stawia się na podstawie zdjęcia rtg, na którym ocenia się zarys głowy kości udowej i panewki miednicy, szerokość szpary stawowej i zmiany gęstości w obrazie głowy kości udowej.
Czasem zdarza się, że zmiany ustępują po osiągnięciu dojrzałości, czyli w wieku 1-1,5 roku i można ewentualnie odczekać, aż zwierzę osiągnie ten wiek, ale pod warunkiem, że są to zmiany o bardzo niewielkim stopniu zaawansowania i pamiętając o ograniczeniu mu ruchu do tego czasu, aby zapobiec pogłębianiu się zmian w chorym stawie.
Jednak przy braku poprawy oraz przy bardziej zaawansowanych zmianach koniecznie jest postępowanie chirurgiczne, a jedną z metod leczenia operacyjnego jest usunięcie zmienionej chorobowo głowy kości udowej.
Zabieg ten jest bardzo dobrze znoszony przez psy małych ras, nie jest też konieczne ograniczanie ruchu zwierzęcia, a wręcz przeciwnie powinno się je zachęcać do chodzenia już na drugi dzień po zabiegu, gdyż podczas chodzenia zaczną wytwarzać się „więzadła” w stawie.
Wybór postępowania zależy oczywiście od stopnia zaawansowania choroby.
Częściej jednak proponuje się rozwiązanie chirurgiczne, gdyż jest ono skuteczne w każdym okresie rozwoju choroby, a zwierzę szybciej wraca do normalnej aktywności, natomiast czekając przez kilka miesięcy raz, że nie mamy żadnej gwarancji, że unikniemy w przyszłości zabiegu, a dwa że musimy ograniczać zwierzęciu ruch, żeby zminimalizować powiększanie się zmian w objętym schorzeniem stawie, co dla młodego, pełnego energii pieska jest dość niekomfortową sytuacją, a dodatkowo jeśli pies przez dłuższy czas nie obarcza chorej kończyny prowadzi to do zaników mięśniowych, co z kolei generuje kolejne problemy w przyszłości/ konieczność rehabilitacji w celu przywrócenia pełnej sprawności.
Psy obarczone tym schorzeniem powinny być wykluczane z hodowli, gdyż choroba ma prawdopodobnie podłoże dziedziczne.
Dodaj komentarz